Piątek przed Zesłaniem
Ducha Świętego, 9 maja 2008
|
|
Tekst do rozważania na dzisiejszy dzień:
1 Kor 12, 1-13
|
Znajdź ten fragment
tutaj
|
|
Na początku modlitwy uczyń
znak krzyża i uświadom sobie przez chwilę, że oto Bóg jest teraz przy
Tobie. Ponieważ chcesz z Nim rozmawiać, więc On Jest Obecny.
Poproś Go więc w tym momencie, aby Duch Święty poruszał Twoją modlitwę,
by On sam ją prowadził. Poproś także, by Pan usuwał w niej wszelkie
przeszkody oraz by oczyścił Twoje zamiary, intencje, pragnienia,
decyzje, czyny - by służyły tylko większej chwale Boga i dobru innych
ludzi.
|
|
Zaangażuj teraz wyobraźnię. Jeśli nie
zdążyłeś jeszcze przeczytać fragmentu z Pisma Świętego, zrób to teraz.
Następnie przypomnij sobie dzień przyjęcia przez Ciebie sakramentu
Bierzmowania. Zobacz osoby i miejsce. Przypomnij sobie, co wtedy czułeś,
co myślałeś… Wsłuchaj się w słowa dzisiejszego fragmentu pawłowego
listu. One są skierowane osobiście do Ciebie.
|
|
Poproś teraz Pana o owoc modlitwy. W
dzisiejszej modlitwie poproś o łaskę zobaczenia jak bardzo jestem
obdarowany przez Ducha Świętego.
|
|
1. „Nie chciałbym byście trwali w
niewiedzy, co do darów duchowych…” Św. Paweł pisze do wspólnoty w
Koryncie, w której mocno widoczne było działanie Boga. Był to Kościół
żywy, w którym Bóg czynił wielkie znaki. Na porządku dziennym było
posługiwanie się darami Ducha (gr. charismata to dosłownie: skutki
łaski). Dlaczego takie słowa kieruje do Koryntian św. Paweł? Ponieważ
bardzo łatwo można zapomnieć o obfitości łask, jakie Bóg daje wierzącym
w Niego. Łatwo przyzwyczaić się do działania Boga i zapomnieć, po co Bóg
mnie tak obradował. Bóg zaprasza cię, byś odświeżył swoją pamięć. W
sakramencie Bierzmowania Duch Święty obficie obsypał Cię swoimi darami,
po to byś mógł osiągnąć świętość i przyczyniać się do uświęcania tych,
którzy Cię otaczają. Zostałeś jeszcze mocniej zakorzeniony w Kościele i
upodobniony do Chrystusa. Masz wszystko, żeby wytrwać przy Bogu pomimo
przeciwności. Przypomnij sobie siedem darów Ducha Świętego, jak
rozumiesz każdy z nich? A może w swoim życiu doświadczasz działania
charyzmatów, o których pisze św. Paweł w dzisiejszym fragmencie? Kiedy
ostatni raz dziękowałeś Bogu za to, co czyni w Twoim życiu? Dziś jest
dobry moment, by to zrobić.
|
|
2. „…wszystkim zaś objawia się Duch dla
wspólnego dobra”. Może czytając dzisiejsze Słowo Boże myślisz sobie – to
nie o mnie, to tylko dla tych, którzy są święci. Jesteś w błędzie! Każdy
chrześcijanin jest charyzmatykiem, bo w każdym zamieszkał Duch Święty,
który nigdy nie przychodzi „z pustymi rękami”. Charyzmatyczny nie znaczy
dziwny, egzaltowany, nienormalny. Charyzmatyczny oznacza przeniknięty
Bogiem. Możesz być charyzmatyczną żoną, matką, mężem, ojcem – wszystko,
co robisz, możesz czynić ze względu na chwałę Boga. Duch Święty jest w
Tobie i chce, abyś działał dla dobra całego Kościoła. Zobacz, jakie jest
Twoje zaangażowanie w sprawy parafii, na terenie której mieszkasz. Jak
patrzysz na to, co dzieje się we wspólnocie, w której jesteś? Jak
reagujesz na upadki i błędy ludzi Kościoła? Krytykujesz, czy może w
pierwszej kolejności powierzasz te sprawy Bogu i Jego pytasz, co w tej
sytuacji masz zrobić? Zobacz swoją postawę wobec Kościoła, którego
jesteś częścią, spojrzyj głęboko w swoje serce i nie bój się stanąć w
prawdzie.
|
|
3. „…wszystko zaś sprawia ten sam Duch,
udzielając każdemu tak jak chce”. Duch Święty nie jest niczym
ograniczony w obdarowywaniu człowieka. Wybiera kogo chce i udziela się
kiedy chce. Może jednak zostać odrzucony poprzez decyzję woli. Może
„usunąć się w cień”, kiedy nie jest mile widziany i przyjmowany. Bóg
działa w Tobie, jest obecny i zamieszkuje w Twoim sercu. Czy zauważasz
Jego obecność? Czy pozwalasz Mu działać tak, jak On chce? A może
narzucasz Bogu gotowe schematy działania, zgodne w twoimi oczekiwaniami…
Co jest w Twoim sercu, kiedy widzisz jak obdarowywany jest Twój bliźni,
a Ty nie? Radość, dziękczynienie czy zazdrość i pretensje do Boga, że Ty
tego nie masz…
|
|
Kończąc modlitwę porozmawiaj z
Panem i powiedz Mu o tym, co teraz czujesz, co myślisz, czego
doświadczasz. Niech to będzie spontaniczna rozmowa. Wylej przed Nim
swoje serce, które On przed chwilą poruszył. Pamiętaj, by to, co
będziesz mówił Bogu miało związek z przebytą modlitwą. Zakończ
odmawiając: Ojcze nasz.
Spróbuj zapisać sobie w
„dzienniku duchowym” najważniejsze myśli, światła, uczucia, jakie
pojawiły się podczas całej modlitwy. Jeśli nie masz na to czasu
bezpośrednio po niej, możesz to zrobić później.
Anna Goliszek
|
|
|
|
|
|