Niedziela Palmowa, 16
marca 2008
|
|
Tekst do rozważania na dzisiejszy dzień:
J 12, 12 - 26
|
Znajdź ten fragment
tutaj
|
|
Na początku modlitwy uczyń znak
krzyża i uświadom sobie przez chwilę, że oto Bóg jest teraz przy Tobie.
Ponieważ chcesz z Nim rozmawiać, więc On Jest Obecny. Poproś Go
więc w tym momencie, aby Duch Święty poruszał Twoją modlitwę, by On sam
ją prowadził. Poproś także, by Pan usuwał w niej wszelkie przeszkody
oraz by oczyścił Twoje zamiary, intencje, pragnienia, decyzje, czyny -
by służyły tylko większej chwale Boga i dobru innych ludzi.
|
|
Zaangażuj teraz wyobraźnię. Jeśli nie
zdążyłeś jeszcze przeczytać fragmentu z Pisma Świętego, zrób to teraz.
Następnie spróbuj wyobrazić sobie historię, którą przeczytałeś. Spróbuj
zobaczyć poszczególne etapy wjazdu Jezusa do Jerozolimy. Nie musisz
wyobrażać sobie całości, mogą wystarczyć pojedyncze sceny – niech będzie
to coś, co pomoże Ci w rozmyślaniu nad tekstem Pisma Świętego.
|
|
Poproś teraz Pana o owoc modlitwy. W
dzisiejszej modlitwie poproś o łaskę odpowiedzi na wezwanie Jezusa
„jeśli ktoś Mi służy, niech idzie za Mną”.
|
|
1. Proroctwa zostają wypełnione.
Jezus wjeżdża do Jerozolimy – stolicy Izraela – na osiołku, czyli tak,
jak niegdyś król Salomon, syn Dawida. Jest to gest prorocki, który
pokazuje kim jest Jezus. Tożsamość Jego wyraża się także poprzez okrzyk
tłumów „król Izraela!”. Wypełnione zostaje proroctwo mesjańskie z księgi
Zachariasza (Za 9,9). Jezus pozwala publicznie nazwać siebie Chrystusem,
czyli Mesjaszem. Uczniowie nie rozumieją tego, co się dzieje. Tłum
natomiast widzi w Jezusie mesjasza politycznego. Jest on wiązany z
nadzieją na polityczne wyzwolenie spod panowania Rzymian. Już tu, w tym
tryumfalnym wjeździe, widać pewne dysonanse. Jezus jest niezrozumiany.
Przyjrzyj się tej scenie. Zobacz Jezusa, tłum, uczniów, faryzeuszy.
Spróbuj zobaczyć siebie w tej scenie. Gdzie jesteś?
|
|
2. Świat poszedł za Nim, nic nie
uzyskacie. Tak mówią do siebie faryzeusze, którzy planowali po święcie
Paschy zabić Jezusa. Widzą teraz cały lud, wiwatujący na cześć Jezusa,
przyznający, że ten człowiek to ich król, syn Dawida, mesjasz obiecany
przez Boga Izraelowi. Faryzeusze, patrząc „po ludzku”, widzą sukces
Jezusa. Po pozorach, po wiwatującym tłumie uznają, że Jezus wygrał. A On
wie, że czeka Go męka. Po to przybywa do Jerozolimy, w całkowitej
wolności i świadomości wchodzi w wydarzenia, które zmierzają do Krzyża.
Spróbuj być w tym czasie przy Jezusie. Co On czuje? Jak się zachowuje?
|
|
3. W kontekście przekonania
faryzeuszy o tym, że świat poszedł za Jezusem, dziwne wydają się Jego
słowa o obumierającym ziarnie, o traceniu życia, a tym bardziej wezwanie
do decyzji „Jeśli ktoś mi służy, niech idzie za mną.” Widać, że Jezus
wie, że faryzeusze się mylą. Nie wzywałby do pójścia za Nim, gdyby
rzeczywiście już cały świat to uczynił. Jezus używa imperatywu, nie
argumentuje. To ostateczne wezwanie Wodza; wezwanie do pójścia za Nim w
ciemność, która nastąpi. Co odpowiesz Jezusowi? Pójdziesz za Nim?
Rozmawiaj z Nim podczas tej modlitwy o Twoich nadziejach i obawach z tym
związanych.
|
|
Kończąc modlitwę porozmawiaj z Panem
i powiedz Mu o tym, co teraz czujesz, co myślisz, czego doświadczasz.
Niech to będzie spontaniczna rozmowa. Wylej przed Nim swoje serce, które
On przed chwilą poruszył. Pamiętaj, by to, co będziesz mówił Bogu miało
związek z przebytą modlitwą. Zakończ odmawiając: Ojcze nasz.
Spróbuj zapisać sobie w „dzienniku
duchowym” najważniejsze myśli, światła, uczucia, jakie pojawiły się
podczas całej modlitwy. Jeśli nie masz na to czasu bezpośrednio po niej,
możesz to zrobić później.
Natalia Żelasko
|
|
|
|
|
|