Każdy z nas tęskni za takim
spotkaniem z drugim, kiedy będzie się cieszył jego obecnością, kiedy
poczuje się w pełni przyjęty i akceptowany, kiedy nic nie będzie musiał
tłumaczyć, kiedy wystarczy tylko być, kiedy…, kiedy… moglibyśmy jeszcze
wiele wymieniać. Jednocześnie w głębi serca tęsknimy za taką samą
relacją z Bogiem. Tymczasem pęd życia, wielość spraw do załatwienia,
roztargnienia, stres, brak czasu powodują, że do takich spotkań prawie
wcale nie dochodzi. Relacje z ludźmi stają się rutyną i załatwianiem
różnych spraw. Podobnie relacja z Bogiem. Albo nie mamy na nią czasu,
albo nie dochodzi do prawdziwego spotykania z Bogiem. Bo tak często
ograniczamy się w niej tylko do przedstawienia Mu swoich próśb i
„odklepania” kilku znanych modlitw licząc, że „to załatwi sprawę”.
Czy rzeczywiście tego
pragniemy? Czy taka relacja nas zadowala i nasyca naszego ducha? Święta
Teresa od Jezusa napisała: „Modlitwa bowiem wewnętrzna jest to, zdaniem
moim, poufne i przyjacielskie z Bogiem obcowanie i wylana, po wiele razy
powtarzana rozmowa z Tym, o którym wiemy, że nas miłuje" (Księga życia,
8, 5). Chcemy zaprosić Was do odprawienia rekolekcji adwentowych, które
chcą być poufnym i przyjacielskim obcowaniem z Bogiem – rozmową z Tym, o
którym wiemy, że nas kocha.
Nie będziemy w nich korzystali
z żadnego konkretnego sposobu modlitwy. Wraz z propozycją codziennej
modlitwy otrzymacie wskazówki, jak ją odprawić. Najważniejsze w tych
rekolekcjach nie będą metody, chociaż są ważne i potrzebne, lecz
spotkanie z żywym Bogiem i budowanie z Nim coraz głębszej więzi. Pośród
pędzącego świata i jego spraw będziemy próbowali złapać duchowy oddech i
radość spotkania z Tym, który nas rozumie, który niczemu się nie dziwi
ani nie gorszy, który nas prawdziwie kocha i dlatego wcielił się i stał
się człowiekiem.
|
|

|