wprowadzenia do codziennej modlitwy


Tutaj zamieszczamy krótkie wprowadzenia do codziennej modlitwy. Sposób modlitwy, który proponujemy, znajdziesz tutaj (modlitwę można skrócić lub dostosować do własnych możliwości), natomiast uwagi dotyczące modlitwy i życia duchowego znajdziesz tutaj. Wprowadzenia są redagowane przez ekipę e-DR. Czytania na dany dzień znajdziesz tutaj.

 Jak samodzielnie przygotować wprowadzenie do modlitwy? Znajdziesz tutaj.


Sobota, 26 czerwca      tekst: Mt 8, 5-17

       1. Jezus po wygłoszeniu kazania na górze dokonuje serii znaków i cudów. Przyjrzyj się dzisiejszej scenie i spróbuj zobaczyć, co charakterystycznego jest w tych wydarzeniach. Najpierw to, że te uzdrowienia nie są tylko po to, by uzdrowić. Bóg nie zadowala się tym, by być tylko "uzdrowicielem". Jemu chodzi o coś więcej. Zobacz, że pragnienie uzdrowienia w setniku wzbudza wiarę. Uzdrowienia dokonują się do dziś, ale służą temu, by człowiek jeszcze bardziej przylgnął do Boga, by kochał jak On. Czy wielkie rzeczy Boże, które dokonują się w Tobie i w innych wzbudzają Twoją wiarę? Czy tylko ciekawość, sensację... Czy pragnienia i prośby kierowane do Boga w jakiejkolwiek sprawie wzbudzają Twoją wiarę? Czy też może chcesz od Boga coś dostać i odejść nieprzemieniony, bez pogłębionej relacji do naszego dobrego Ojca...?

       2. Drugi znak to uzdrowienie teściowej Piotra z gorączki. To jakby ciąg dalszy i trochę to, o czym mówiłem wyżej. Teściowa po tym, jak odzyskuje siły - usługuje Jezusowi. Służenie jest formą wdzięczności i relacji miłości, jaką się ma ku Bogu. Co w Tobie wzbudzają łaski, jakie otrzymujesz od Boga? Zwłaszcza wobec tego, co w ostatnim zdaniu mówi dzisiejszy tekst, że Jezus wziął na siebie nasze słabości i nosił nasze choroby - szczególnie choroby duszy, grzechy. Jest Zbawicielem i Mesjaszem, obiecanym Synem Bożym, Barankiem, który gładzi grzechy świata - to jest Jego podstawowa misja, a wszystko inne (także cuda i uzdrowienia z chorób) jest tej misji podporządkowane.

o. Grzegorz Ginter SJ


Piątek, 25 czerwca       tekst: Mt 8,1-4

       1. Popatrz na trędowatego z dzisiejszej Ewangelii. Żyjący na marginesie społeczeństwa, pozbawiony jakichkolwiek praw. Ktoś, przed kim się ucieka, upodlony. A jednak podchodzi do Jezusa łamiąc tym samym zakaz. Zapewne z daleka słyszał Jezusowe nauczanie i może właśnie te słowa skłoniły go do takiego kroku. Popatrz na jego postawę wobec Jezusa. Jeśli chcesz, Panie, możesz mnie oczyścić. Pokora człowieka i wielka wiara. A jaka jest Twoja postawa wobec Boga? Jak wyrażasz swoje prośby? A może czujesz się jak ten trędowaty - niegodny, odrzucony. Czy stać Cię na taką desperację jak jego? Pozwól, aby Bóg miał możliwość zaskoczyć Cię swoim działaniem. Potrzeba jednak, abyś zwrócił się do Niego z konkretną prośbą.

Anna Goliszek


Czwartek, 24 czerwca     Uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela     tekst: Łk 1,57-80

       1. Wyobraź sobie to wydarzenie. Narodziny Jana Chrzciciela. Dopiero w tym momencie większość znajomych i rodziny dowiaduje się, że Elżbieta była w ciąży. Spróbuj sobie wyobrazić ich reakcję. Jak między sobą rozmawiają, co mówią o tym, wydarzeniu? Popatrz też na Elżbietę i Zachariasza. Jakie uczucia widać w ich zachowaniu, na ich twarzach? Popatrz na scenę nadania umienia temu maleństwu, które dopiero co, bo 8 dni wcześniej, się urodziło. Na ten mały spór, który ma miejsce między rodziną a rodzicami dziecka. "Jan" oznacza "Jahwe jest łaskaw" i wyraża to, czego doświadczyli Elżbieta i Zachariasz. Jeżeli jesteś rodzicem, co kierowało Tobą w wyborze imienia dla Waszego dziecka? A co kierowało Tobą, kiedy wybierałeś swoje imię do bierzmowania? Bo imię dla Izraelitów mówiło o tożsamości człowieka, objawiało charakter i przeznaczenie człowieka, który je nosił. A dla Ciebie?
       2. Wersety 67-79 to Kantyk Zachariasza, który nie jest czytany w dzisiejszej Liturgii Słowa. Jest to pieśń uwielbienia Boga. Mówiąca o cudach, jakich Bóg dokonał dla swojego Ludu, ale też dla pojedynczych osób. Posłuchaj, jak modli się Zachariasz. Jakie uczucia widać na Jego twarzy? Jak się zachowuje? Spróbuj ułożyć własny kantyk wyrażający uwielbienie Boga i opowiadający o Jego dziełach w Twoim życiu. A jeśli Twoim udziałem jest trudny czas - módl się słowami Zachariasza. Słowami, które każdego dnia są powtarzane przez wiele osób na całym świecie podczas modlitwy Jutrznią.

Anna Goliszek


Środa, 23 czerwca       tekst: Mt 7,15-20

       1. Kogo słuchasz? Jakie jest życie tych, których słowa mają wpływ na Twoje decyzje, na Twoje myślenie i postępowanie? Chodzi tu szczególnie o osoby, które sam wybierasz sobie jako autorytety, towarzyszy, przyjaciół. Ale też o te osoby, które są Ci niejako "narzucone" przez miejsce pracy, nauki czy odpoczynku. To Słowo jest zachętą, aby często wsłuchiwać się w to, co mówi Bóg, szczególnie jeśli nie do końca z własnej woli jesteś narażony na słuchanie tych, którzy są wilkami w  owczej skórze.
       2. Słowo dzisiejsze skłania także do odpowiedzenia sobie na pytanie: jakie owoce przynoszę ja? Zobacz najpierw te dobre owoce, bo łatwiej umykają Twojej uwadze. Zauważ konkretne wydarzenia ostatniego czasu, chociażby miesiąca czy dłuższego okresu. Podziękuj za nie Bogu. Może wypisz je sobie. Potem zauważ te złe owoce. A może nie przynosisz żadnego owocu? Dlaczego tak jest? Na zakończenie rozważ słowa wersetu przed Ewangelią: Wytrwajcie we Mnie, a Ja w was trwał będę. Kto trwa we Mnie, przynosi owoc obfity. Co budzą one w Twoim sercu? Dlaczego?

Anna Goliszek


Wtorek, 22 czerwca       tekst: 2 Krl 19,9b-11.14-21.31-35a.36

       1. W tym fragmencie przykuwa uwagę pycha i pewność swoich sił, jakie wyraża w swoim liście król asyryjski. Rzuca wyzwanie nie Izraelitom, bo tych pokonałby podczas pierwszego przypuszczonego na Jerozolimę ataku. Rzuca wyzwanie samemu Bogu. Wręcz drwi z Niego, stawiając Go na równi z bożkami narodów, które podbił. Zobacz swoją postawę wobec Boga. Czego tam więcej, pretensji, niewiary w Jego moc czy miłości i oddania.
       2. Popatrz na postawę Ezechiasza w całej tej sytuacji. Zdaje sobie sprawę, że wobec sił wroga nie ma szans. Nie mówi też "Bóg wam jeszcze pokaże...". Odchodzi i zwraca się do Boga. W symbolicznym geście rozwinięcia w świątyni listu od posłów asyryjskich wyraża pragnienie, aby Bóg sam zapoznał się z jego treścią i sam interweniował. Wszak jedynie On jest obrońcą swojego narodu, jest też zazdrosny o swoją chwałę. Bóg nie pozwoli z siebie szydzić. Jak mocna musiała być wiara Ezechiasza, że nie starał się być rzecznikiem Boga wobec Asyryjczyków. Z pokorą oddaje Bogu chwałę i jego modlitwa jest wyznaniem wiary w to, Kim jest Bóg dla niego, ale też dla całego narodu. Zdaje sobie sprawę z tego, że obecna sytuacja jest konsekwencją niewierności i grzechów Narodu Wybranego. Jednak wierzy w to, że Bóg będzie obrońcą. A jak Ty zachowałbyś się w podobnej sytuacji?

Anna Goliszek


Poniedziałek, 21 czerwca       tekst: Mt 7, 1-5

       1. W książce "Cztery miłości" C. S. Lewisa możemy przeczytać: "Ludzki rozum woli zazwyczaj chwalić i ganić, niż opisywać i definiować". Autor pragnie zwrócić uwagę na to, że zanim jeszcze człowiek dobrze pozna to, z czym się styka - bo jeszcze tego nie nazwał ani nie opisał, a już skłonny jest do wydawania wartościujących ocen. Dlatego też nauczenie się innej postawy wymaga wytężonej pracy. Dzisiaj jest dobry dzień na to, byś przyjrzał się, w jaki sposób odnosisz się do ludzi, z którymi się spotykasz, a którzy nie raz mają odmienne od Twojego zdanie. Każdy powinien wypracować swój sposób odnoszenia się do ludzi. Na pewno pomocą w tym będą słowa Jezusa: "Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. (...) i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą".
       2. Istnieje taka zależność, iż tak, jak my myślimy o świecie, tak też myślimy, że świat nas spostrzega. Myśląc coś o drugim człowieku, wydawać nam się może, że również on nas takim spostrzega. Uświadomienie sobie tej zależności może być wyzwalające z różnego rodzaju lęków i natręctw oraz może być zaczątkiem jeszcze lepszego porozumienia między osobami. Popatrz przez jaki pryzmat przede wszystkim oceniasz ludzi? Na co najbardziej zwracasz uwagę? A co myślisz sam o sobie biorąc pod uwagę te aspekty? Jakim spostrzegają Cię inni?
       3. Dlaczego Jezusowi tak bardzo zależało, by uczniowie nie oceniali innych? Pomocą w szukaniu odpowiedzi na te pytanie mogą być słowa Matki Teresy z Kalkuty: "Gdy oceniasz ludzi, nie masz czasu ich kochać".

Danuta Prot


Niedziela, 20 czerwca      XII zwykła      tekst: Łk 9, 18-24

       1. Dzisiejsza ewangelia jest jakby zwornikiem między dwoma okresami życia Jezusa (jeśli tak można powiedzieć). Pierwszy okres to nauczanie Jezusa i Jego działalność publiczna (czynienie znaków, uzdrawianie, wskrzeszanie, itd.). Druga część to powolna ale konsekwentna droga Jezusa ku Jerozolimie, gdzie ma umrzeć. Jezus dziś pyta najpierw uczniów za kogo Go uważają - tłumy i oni sami. To jakby postawienie pytania o to, co do tej pory widzieli i jak Go "oceniają". Piotr odpowiada krótko: "widzimy w Tobie Mesjasza Bożego", czyli tego, którego obiecał Ojciec dla zbawienia. Wszystkie znaki, które uczyniłeś, wszystko co mówisz wskazuje właśnie na to. A kim dla Ciebie jest Jezus patrząc na to, jak działa w Twoim życiu?

       2. Jezus zadaje im to pytanie być może dlatego, że Żydzi mieli różne pojęcia tego, kim ma być mesjasz. Bo kiedy Piotr dał Mu odpowiedź, Jezus wtedy wyjaśnia im na czym polega bycie "Mesjaszem Bożym" - że będzie cierpiał, że zostanie odrzucony, zabity i że zmartwychwstanie. Pokazuje im, że Mesjasz to nie król polityczny, to nie wódz wojskowy który zaprowadzi porządek, to nie polityk który spełni zachcianki ludu - lecz Bóg, który przychodzi wydać się z miłości za każdego człowieka. Dla uczniów być może ta odpowiedź była szokiem, jeśli w ogóle zrozumieli w pierwszym momencie, co to oznacza. A Ty? Czy przyjmujesz, że to Bóg Tobie służy i za Ciebie się wydaje, że ogarnia Cię swoją łaską i miłosierdziem? Bardziej niż teorię zobacz na swoje serce, na swoje wybory codzienne i miejsce, jakie w nich zajmuje Chrystus.

       3. Lecz Jezus nie zatrzymuje się na tym. Dalej mówi o tym, że kto chce za Nim iść potrzebuje przejść tą samą drogę co On. Czy podoba Ci się np. bycie odrzuconym? Czy cierpienie to co, za czym tęsknisz? Czy dźwiganie krzyża wydaje Ci się odpowiednim sensem Twojego życia? Skonfrontuj się w tej modlitwie to, co mówi Jezus do każdego swego ucznia, z tym co masz w sercu, czego szukasz i jakie masz pragnienia...

o. Grzegorz Ginter SJ


                                               archiwum