Stacja XIII. Jezus
Chrystus zdjęty z krzyża
|
Stacja XIV.
Ciało Jezusa złożone do grobu
|
|
Tekst do rozważania na dzisiejszy dzień: J 11,17-27.32-44
|
|
„Kiedy Jezus przybył [do Betanii], zastał
Łazarza już do czterech dni spoczywającego w grobie. A Betania była
oddalona od Jerozolimy około piętnastu stadiów i wielu Żydów przybyło
przedtem do Marty i Marii, aby je pocieszyć po bracie. Kiedy zaś Marta
dowiedziała się, że Jezus nadchodzi, wyszła Mu na spotkanie. Maria zaś
siedziała w domu. Marta rzekła do Jezusa: «Panie, gdybyś tu był, mój
brat by nie umarł. Lecz i teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko, o
cokolwiek byś prosił Boga». Rzekł do niej Jezus: «Brat twój
zmartwychwstanie». Rzekła Marta do Niego: «Wiem, że zmartwychwstanie w
czasie zmartwychwstania w dniu ostatecznym». Rzekł do niej Jezus: «Ja
jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć
będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w
to?» Odpowiedziała Mu: «Tak, Panie! Ja mocno wierzę, żeś Ty jest Mesjasz,
Syn Boży, który miał przyjść na świat».
A gdy Maria przyszła do miejsca, gdzie był Jezus,
ujrzawszy Go upadła Mu do nóg i rzekła do Niego: «Panie, gdybyś tu był,
mój brat by nie umarł». Gdy więc Jezus ujrzał jak płakała ona i Żydzi,
którzy razem z nią przyszli, wzruszył się w duchu, rozrzewnił i zapytał: «Gdzieście
go położyli?» Odpowiedzieli Mu: «Panie, chodź i zobacz!». Jezus zapłakał.
A Żydzi rzekli: «Oto jak go miłował!» Niektórzy z nich powiedzieli: «Czy
Ten, który otworzył oczy niewidomemu, nie mógł sprawić, by on nie umarł?»
A Jezus ponownie, okazując głębokie wzruszenie,
przyszedł do grobu. Była to pieczara, a na niej spoczywał kamień. Jezus
rzekł: «Usuńcie kamień!» Siostra zmarłego, Marta, rzekła do Niego: «Panie,
już cuchnie. Leży bowiem od czterech dni w grobie». Jezus rzekł do niej:
«Czyż nie powiedziałem ci, że jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą?»
Usunięto więc kamień. Jezus wzniósł oczy do góry i rzekł: «Ojcze, dziękuję
Ci, żeś mnie wysłuchał. Ja wiedziałem, że mnie zawsze wysłuchujesz. Ale ze
względu na otaczający Mnie lud to powiedziałem, aby uwierzyli, żeś Ty Mnie
posłał». To powiedziawszy zawołał donośnym głosem: «Łazarzu, wyjdź na
zewnątrz!» I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce powiązane opaskami, a twarz
jego była zawinięta chustą. Rzekł do nich Jezus: «Rozwiążcie go i
pozwólcie mu chodzić!»”.
|
|
Na początku modlitwy uczyń
znak krzyża i uświadom sobie przez chwilę, że oto Bóg jest teraz przy
Tobie. Ponieważ chcesz z Nim rozmawiać, więc On Jest Obecny.
Poproś Go więc w tym momencie, aby Duch Święty poruszał Twoją modlitwę,
by On sam ją prowadził. Poproś także, by Pan usuwał w niej wszelkie
przeszkody oraz by oczyścił Twoje zamiary, intencje, pragnienia,
decyzje, czyny - by służyły tylko większej chwale Boga i dobru innych
ludzi.
Poproś
teraz Pana o owoc modlitwy:
o łaskę poznania Jezusa, by móc Go bardziej kochać
i iść za Nim z hojnym sercem
|
|
- „Co się stało? Wielka cisza spowiła ziemię;
wielka na niej cisza i pustka. Cisza wielka, bo Król zasnął. Ziemia się
przelękła i zamilkła, bo Bóg zasnął w ludzkim ciele…” /Starożytna homilia
na Świętą i Wielką Sobotę/. Postaraj się dzisiejszą modlitwę zaplanować na
czas przed południem lub na wczesne popołudnie, aby móc wejść potem w
Wigilię Paschalną. Podczas dzisiejszej modlitwy rozważasz dwie stacje.
Zdjęcie ciała Jezusa z krzyża. Zobacz z jaką pieczołowitością i
delikatnością się to dokonuje. Ciało Syna spoczywa w ramionach Matki. Nikt
nie jest w stanie sobie wyobrazić tego, co teraz czuje Maryja, chyba tylko
rodzic, któremu umarło dziecko. Zobacz to pożegnanie. Jednak w sercu Matki
brzmią zapewne słowa o zmartwychwstaniu. Nie wie jak, ale może Ona jedyna
wierzy, że to nie koniec. Złożenie ciała Jezusa do grobu. Pogrzeb
odbywa się w pospiechu, bo za chwilę rozpoczyna się Pascha. Spróbuj sobie
uświadomić, co mogli czuć uczniowie, którzy być może brali udział w tym
obrzędzie. Teraz dopiero do nich dotarło, że to już koniec… A oto
zaczynała się Pascha Jezusa, której kulminacją będzie poranek wielkanocny.
|
- Zaproponowany na dzisiejszą modlitwę
fragment o wskrzeszeniu Łazarza w Janowej Ewangelii bezpośrednio poprzedza
wydarzenia wjazdu do Jerozolimy, pojmania, sądu, męki i śmierci Jezusa. To
ostatni cud, jaki został przez Jana opisany. Łazarz chorował i musiała to
być poważna choroba, skoro posłano po Jezusa, aby przyszedł go uzdrowić.
Czekano na Niego, ale nie przyszedł. Łazarz umarł. Wyobraź sobie moment
śmierci Łazarza. Popatrz na pogrzeb. Spróbuj zauważyć uczucia, jakie wtedy
towarzyszyły jego siostrom Marcie i Marii. Jak myślały o Jezusie.
|
- W tę sytuację smutku, pustki, straty
wchodzi Jezus. Marta wybiega Mu na spotkanie. Jakby cały czas czekała
tylko na Niego. Wsłuchaj się w ich rozmowę. W słowach Marty słychać
nadzieję. Ona wierzy, że Jezus ma moc dokonać cudu. A Jezus mówi o
zmartwychwstaniu. Łazarza, ale także zapowiada swoje zmartwychwstanie. Nie
mówi o fizycznym powstaniu z martwych, ale o życiu wiecznym. O tym, że
życie człowieka zmienia się, ale się nie kończy. Przypomnij sobie moment,
kiedy umierał ktoś Ci bliski. Przypomnij sobie jego pogrzeb. Zapewne
towarzyszył Ci smutek, może wręcz rozpacz. Co myślałeś wtedy o Bogu? A jak
reagujesz teraz, na wspomnienie tego wydarzenia? Pozwól, aby łaska
pocieszenia dotknęła Twojego serca.
|
- Pomyśl o swojej śmierci. Co rodzi się w
Twoim sercu? Jakie uczucia? Czy dziś byłbyś gotowy na stanięcie przed
Bogiem? Kogo byłoby Ci najtrudniej zostawić? Co byłoby Ci najtrudniej
zostawić? Porozmawiaj z Jezusem o tym, co czujesz. Powiedz Mu szczerze o
swoich obawach i lęku. A może o wielkim pragnieniu, by Go spotkać twarzą w
Twarz…
|
|
Kończąc modlitwę porozmawiaj z
Panem i powiedz Mu o tym, co teraz czujesz, co myślisz, czego
doświadczasz. Niech to będzie spontaniczna rozmowa. Wylej przed Nim
swoje serce, które On przed chwilą poruszył. Pamiętaj, by to, co
będziesz mówił Bogu miało związek z przebytą modlitwą. Zakończ
odmawiając: Ojcze nasz.
Spróbuj zapisać sobie w
„dzienniku duchowym” najważniejsze myśli, światła, uczucia, jakie
pojawiły się podczas całej modlitwy. Jeśli nie masz na to czasu
bezpośrednio po niej, możesz to zrobić później.
Anna Goliszek
|
|
|
|
|
|
|