Niedziela Miłosierdzia Bożego, 19 kwietnia 2009


Tekst do rozważania na dzisiejszy dzień: Iz 54, 4-10


„Nie lękaj się, bo już się nie zawstydzisz, nie wstydź się, bo już nie doznasz pohańbienia. Raczej zapomnisz o wstydzie twej młodości. I nie wspomnisz już hańby twego wdowieństwa. Bo małżonkiem twoim jest twój Stworzyciel, któremu na imię - Pan Zastępów; Odkupicielem twoim - Święty Izraela, nazywają Go Bogiem całej ziemi. Zaiste, jak niewiastę porzuconą i zgnębioną na duchu, wezwał cię Pan. I jakby do porzuconej żony młodości mówi twój Bóg: Na krótką chwilę porzuciłem ciebie, ale z ogromną miłością cię przygarnę. W przystępie gniewu ukryłem przed tobą na krótko swe oblicze, ale w miłości wieczystej nad tobą się ulitowałem, mówi Pan, twój Odkupiciel. Dzieje się ze Mną tak, jak za dni Noego, kiedy przysiągłem, że wody Noego nie spadną już nigdy na ziemię; tak teraz przysięgam, że się nie rozjątrzę na ciebie ani cię gromić nie będę. Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od ciebie i nie zachwieje się moje przymierze pokoju, mówi Pan, który ma litość nad tobą".

 

      Na początku modlitwy uczyń znak krzyża i uświadom sobie przez chwilę, że oto Bóg jest teraz przy Tobie. Ponieważ chcesz z Nim rozmawiać, więc On Jest Obecny. Poproś Go więc w tym momencie, aby Duch Święty poruszał Twoją modlitwę, by On sam ją prowadził. Poproś także, by Pan usuwał w niej wszelkie przeszkody oraz by oczyścił Twoje zamiary, intencje, pragnienia, decyzje, czyny - by służyły tylko większej chwale Boga i dobru innych ludzi.

 

       Poproś teraz Pana o owoc modlitwy. W tym tygodniu proś szczególnie o łaskę wewnętrznego poznania Pana, który dla mnie stał się człowiekiem, abym Go więcej kochał i więcej szedł w Jego ślady.

 

     - Nie lękaj się, bo już się nie zawstydzisz, nie wstydź się, bo już nie doznasz pohańbienia – To do Ciebie konkretnie skierowane są te słowa! Czy przyjmujesz je? Bóg wie, jak trudne czasem bywa życie i jak ciężko jest się zmagać ze wszystkimi przeciwnościami. Dlatego objawił Swoje miłosierdzie w Jedynym Synu, który wziął na siebie wszystkie zniewagi i upokorzenia, pokonał je i ostatecznie wytrącił im władzę panowania nad człowiekiem.

     - Bo małżonkiem twoim jest twój Stworzyciel, któremu na imię - Pan Zastępów; Odkupicielem twoim - Święty Izraela, nazywają Go Bogiem całej ziemi – W tym fragmencie Bóg nazwany jest wieloma imionami. Które z nich jest Ci najbliższe? Bóg pragnie być dla Ciebie kimś wyjątkowo bliskim, oddanym w zupełności Tobie. Przynosi ze Sobą odkupienie i zupełnie nową jakość życia. To, co dawne już przeminęło!

     - Zaiste, jak niewiastę porzuconą i zgnębioną na duchu, wezwał cię Pan – Wiele jest imion, które nadajemy sobie z braku miłości własnej: „porzucona”, „grzesznik”, „nieudacznik”, „niegodna miłości”… I w tę naszą rzeczywistość wchodzi Bóg. Czyni to, by podarować nam nowe imię, które jest naszym prawdziwym i najbardziej godnym nas imieniem. Na tym polega miłosierdzie Boga, że przywraca On nam godność dziecka Bożego, wykupionego za cenę krwi Jego Syna. Czy odczuwasz, że Bóg zaprasza Cię do nowego życia, ofiarowuje Ci nowe imię pełne miłości do Ciebie?

     - W przystępie gniewu ukryłem przed tobą na krótko swe oblicze, ale w miłości wieczystej nad tobą się ulitowałem, mówi Pan, twój Odkupiciel – Prorok Izajasz odnosi się do historii Izraela, która pełna była niewierności wobec Boga. Nie mogli oni widzieć jasno oblicza Boga, gdyż ich grzechy je im zakrywały. Bóg jednak zawsze litował się nad nimi, gdyż Jego miłosierdzie jest wieczne. Także nad Twoimi grzechami lituje się Bóg, bo każdym grzechem niszczysz siebie, czyli kogoś, kogo On mocno i nieskończenie kocha. Czy przyjmujesz Jego pełne miłosierdzia pochylenie się nad Tobą? Czy pragniesz oddać Mu wszystko to, co oddala Cię od Niego?

- Dzieje się ze Mną tak, jak za dni Noego, kiedy przysiągłem, że wody Noego nie spadną już nigdy na ziemię; tak teraz przysięgam… – Te słowa Boga są wyrazem zawarcia przymierza z człowiekiem. Jest to jednak przymierze, w którym tylko Bóg podejmuje zobowiązanie. Już nie takie, jak to, zawarte na Synaju, w którym Żydzi chcieli być równoważną stroną paktu poprzez spełnianie przepisów Prawa. W tym przymierzu jedynym gwarantem jest Bóg. Poprzez ofiarę Jezusa na krzyżu zbawienie Boga objęło wszystkich ludzi. Niezależnie od tego, co zrobisz, Bóg zawsze będzie na Ciebie czekał!

- Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od ciebie i nie zachwieje się moje przymierze pokoju, mówi Pan, który ma litość nad tobą – Wszystko może przeminąć, ale nie miłość Boża do Ciebie! Poczuj tą czułą miłość na sobie. Zobacz, jak w trakcie tych rekolekcji Bóg przychodził do Ciebie, by objawić Ci Twoje prawdziwe imię pełne miłości. Czy je rozpoznajesz? Bóg pragnie byś uwierzył w miłosierdzie, które Ci daję w osobie Jezusa, w Jego Męce i Zmartwychwstaniu. Chce, byś poznawszy Jezusa, już nigdy się nie bał i szedł dalej w świat umocniony Jego miłością. Byś kochał siebie i każdego dnia stawał się bardziej sobą, czyli jeszcze bardziej podobnym do Jezusa. W postawie dziękczynienia przylgnij do Miłości Bożej i proś, by Twoja miłość do Niego stawała się każdego dnia silniejsza i prawdziwsza. Byś nigdy nie tracił ze wzroku Jezusa i niósł Go Twoim braciom.

 

      Kończąc modlitwę porozmawiaj z Panem i powiedz Mu o tym, co teraz czujesz, co myślisz, czego doświadczasz. Niech to będzie spontaniczna rozmowa. Wylej przed Nim swoje serce, które On przed chwilą poruszył. Pamiętaj, by to, co będziesz mówił Bogu miało związek z przebytą modlitwą. Zakończ odmawiając: Ojcze nasz.
      Spróbuj zapisać sobie w „dzienniku duchowym” najważniejsze myśli, światła, uczucia, jakie pojawiły się podczas całej modlitwy. Jeśli nie masz na to czasu bezpośrednio po niej, możesz to zrobić później.

Danuta Prot


bieżący tydzień

strona główna rekolekcji